Kilka słów o zaręczynach

Nie wszyscy wiedzą, że onegdaj podczas zaręczyn młodzi wymieniali między sobą zwyczajowe dary. Panna młoda wręczała swojemu wybrankowi własnoręcznie uszytą koszulę bądź haftowaną chusteczkę. Natomiast mężczyzna wręczał swojej oblubienicy ozdobną, żelazną przetyczkę do kądzieli, rzeźbioną przęślicę, a z czasem podarunek przybierał postać pary skórkowych trzewiczków.

Z upływem lat – młodzi dotknięci strzałą Amora –  zaczęli wręczać sobie zaręczynowe pierścionki. W XVII wieku stanowiło to powszechną praktykę w rodach szlacheckich. Młody mężczyzna obdarowywał  lubą swoim herbowym sygnetem, zaś niewiasta dawała mu swój pierścionek, który często stanowił też pamiątkę rodzinną.

Jeszcze później pierścionek zaręczynowy, przede wszystkim wśród inteligencji, stał się tradycyjnym prezentem wręczanym kobiecie przez narzeczonego. Z wręczeniem wiązał się pewien ceremoniał, który przetrwał do dzisiaj – mężczyzna wsuwał pierścionek swojej ukochanej na palec. Tym samym, deklarował wszystkim swoje poważne zamiary matrymonialne wobec wybranki. Kobieta, nosiła pierścionek stale, tym samym manifestując, iż jest już po „słowie” i ze swoim mężczyzną ma zaplanowane i postanowione zawarcie związku małżeńskiego.

Bardzo ważnym aspektem ceremonii zaręczyn było to, że nie mogły być one zerwane. Odstąpienie od zaręczynowej przysięgi stanowiło zgorszenie i dezaprobatę wobec młodych, a także nieprzychylne względem nich komentarze.

Już od dziecięctwa oswajani jesteśmy z tradycją. Tak też jest w przypadku zaręczyn. Młode dzierlatki wsłuchują się w historie, które kreują w ich myślach to, jak ma wyglądać dzień ich zaręczyn. Myśli o księciu na białym koniu wraz z wiekiem ewoluują
w wizję wyjątkowej chwili pełnej romantyczności, miłości i uniesień. W takim momencie nie może zabraknąć najistotniejszego rekwizytu – pierścionka zaręczynowego. To właśnie dzięki niemu kobieta poczuje się niezwykle szczęśliwa i utwierdzona w uczuciu, jakim została obdarzona przez ukochanego. Dlatego, każda niewiasta marzy o tym, aby oświadczający się jej mężczyzna był do tego odpowiednio przygotowany.

Planowanie momentu, które wiąże się z wypowiedzeniem przez mężczyznę słów do swojej wybranki „czy zechcesz zostać moją żoną” nie jest łatwe. Jednakże drodzy Panowie – w tym czasie nie pozostawiamy Was samych. Pozwólcie sobie pomóc w wyborze najodpowiedniejszego pierścionka. Nasza bogata oferta pomoże każdemu zakochanemu mężczyźnie sprawić, aby kobieta odpowiedziała „tak” i była szczęśliwa przy jego boku każdego dnia.

Obrączka

Zafascynowanie złotem i srebrem jest tak stare jak nasza cywilizacja. Ludzie zawsze z ogromną chęcią nosili ozdoby właśnie z tych szlachetnych metali, tym samym przypisując im właściwości zarówno magiczne, jak i lecznicze. Jeszcze do niedawna posiadanie złotej i srebrnej biżuterii stanowiło o bogactwie, zaś dziś docenia się jej walory estetyczne i artystyczne.

Obrączki to symbol przede wszystkim trwałości związku i wzajemnej miłości. Kulisty kształt pierścionka, czyli okręg bez początku i końca, oznacza, że wzajemna miłość i skłonność serc ku sobie powinny płynąć jak po kolei, bezustannie i na zawsze.

Do kupna obrączek powinien przystąpić pan młody. Dobrym zwyczajem jest również wygrawerowanie wewnątrz obrączki daty ślubu i imion współmałżonków. Obrączki, które założone zostały z miłością, i które noszone są z wiarą, według doświadczonych złotników stanowią najmocniejszy węzeł zgody i najsilniej przywiązuje do siebie ludzi.

Czyste złoto jest miękkie, dlatego też, aby je zastosować przy wyrobie biżuterii koniecznie dodawane są inne metale. Czyste złoto ma 24 karaty. Złoto o próbie 585/1000 jest 14 karatowe, zaś o próbie 750/1000 – 18 karatowe.

Złoto może przybierać różną barwę, co nie wpływa na jego jakość. Różnice w jego kolorze wynikają w głównej mierze z różnego rodzaju domieszek. W przypadku użycia metali białych, takich jak np. srebro czy palladium – złoto będzie bardziej jasne;  używając  domieszki miedzi – odcień złota będzie bardziej czerwony.

Białe złoto otrzymuje się z połączenia 585 części złota z 215 częściami palladium, 100 części srebra i tyle samo części miedzi.

Pomimo to, że złoto jest drogim metalem szlachetnym, to jednak posiada wiele walorów: nie rdzewieje, nie starzeje się i ma niepowtarzalny blask. Niechaj oferowane przez nas obrączki, założone przez Państwa w tym najważniejszym dniu życia przynoszą siłę, a każdorazowe spojrzenie na nie, przywołuje wspomnienia i uświadamia Państwa w bezwzględnej miłości i wierności – tej dawanej
i otrzymywanej.

 

So… shine bright like a diamond

„Diamonds Are a Girl’s Best Friend” (diamenty są najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny). Tak śpiewała boska Marilyn  Monroe w filmie „Mężczyźni wolą blondynki”.

Błysk diamentów jest totalnym fenomenem. Widok ten zachwyca, hipnotyzuje,  a przede wszystkim wywołuje chęć posiadania. Bo czyż nie pięknie jest błyszczeć? Jeszcze do XVII wieku jedynymi producentami diamentów były Indie i Borneo (w skali całego świata). Tamtejsze złoża „wydały na świat” takie diamenty jak na przykład Koh-i-noor oraz Wielki Mogoł – zdobiące obecnie brytyjskie klejnoty koronne czy też szafirowoniebieski Hope – największy barwny diament na całym globie ziemskim.

Dzisiaj, największe złoża diamentów i najbardziej znane kopalnie tego „cuda” znajdują się w Południowej Afryce. A wszystko zaczęło się od przypadku, kiedy to w 1866 roku pewien chłopiec znalazł – jak się okazało 21 karatowy – kamień o żółtym zabarwieniu. Pewien farmer dostrzegłszy zdobycz chłopca zapragnął go od niego odkupić, jednakże matka młodzieńca – nieświadoma bogactwa trzymanego w rękach przez jej syna – oddała farmerowi „kamyk”. Diament ten na cześć spontanicznego odkrycia został nazwany – całkiem słusznie – Eureka. Niedługo po tym wydarzeniu do farmera zgłosił się ze sprzedażą inny człowiek, który znalazł diament o wadze 83,5 karata. Wydarzenia te rozpętały zainteresowanie diamentami podobne do kalifornijskiej gorączki złota.

W języku greckim do określenia diamentu posługiwano się terminem adámas oznaczającym „niepokonany”. Natomiast nazwa diament wywodzi się z łacińskiego pojęcia – „diamentum”. Język faktu określa, iż jest on najtwardszym minerałem występującym
w przyrodzie i najczystszą krystaliczną formą węgla.

Nic tak nie podkreśla urody kobiety jak piękna biżuteria. Wiedzą o tym nie tylko sławne piękności – wie o tym każda reprezentantka płci pięknej. Dlaczego więc nie pozwolić sobie chociaż na odrobinę luksusu? Dlatego – drodzy Panowie – jeśli chcecie dogodzić swojej wybrance, zdecydujcie się na biżuterię z elementem diamentu (tutaj mała podpowiedź – pierścionek, kolczyki) . A Wy – drogie Panie – puścicie wodze fantazji i rozmyślając o „doposażeniu” swojej szkatułki ze skarbami – pomyślcie o czymś bardziej ekstarwaganckim jednocześnie pamiętając o tym, że nieprzemijająca magia diamentów powoduje, że najdrobniejszy element biżuterii z dodatkiem diamentu dodaje kobiecie uroku i pewności siebie. Zatem drogie Panie – pamiętajcie o tym, w końcu jesteście tego warte.  Piękno dla piękna.

Masa diamentów CT w przybliżonym przeliczeniu na mm

0,01ct ≈ 1,3 mm
0,02ct ≈ 1,7 mm
0,03ct ≈ 2,0 mm
0,04ct ≈ 2,3 mm
0,05ct ≈ 2,4 mm
0,10ct ≈ 3,0 mm
0,15ct ≈ 3,4 mm
0,20ct ≈ 3,8 mm
0,25ct ≈ 4,1 mm
0,30ct ≈ 4,4 mm
0,33ct ≈ 4,5 mm
0,35ct ≈ 4,6 mm
0,40ct ≈ 4,8 mm
0,45ct ≈ 5,0 mm
0,50ct ≈ 5,2 mm
0,55ct ≈ 5,4 mm
0,60ct ≈ 5,5 mm
0,65ct ≈ 5,7 mm
0,70ct ≈ 5,8 mm
0,75ct ≈ 5,9 mm
0,80ct ≈ 6,1 mm
0,85ct ≈ 6,2 mm
0,90ct ≈ 6,3 mm
0,95ct ≈ 6,4 mm
1,00ct ≈ 6,5 mm